Kochani moi, cierpliwi i wierni!
Odcinek prawie gotowy; powstawał między kolejnymi wizytami w szpitalu i
bieganiu po lekarzach. Właśnie powstaje jego zakończenie.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak przepotwornie długą nieobecność (samej też już mi się dłuży to moje chorowanie, uwierzcie!) ... :((
Dziękuję, że jesteście :)) i czekacie na ciąg dalszy!! ❤️
Obiecuję, że Wam
to wynagrodzę (jeśli nie teraz, to w kolejnych odcinkach)!!
Pozdrawiam wiosennie!! ☀️
Rudaszek :)